10 aktów? O co w tym wszystkim chodzi?!
14 lutego miano ogłosić rozszerzenie dodające piąty akt, usuwając zarazem jeden poziom trudności. Czekała nas jednak niespodzianka – okazało się, że zamiast jednego aktu dostaniemy ich aż sześć! Daje to w sumie 10 aktów, co sprawi, że będzie tylko jeden poziom trudności, a fabuły nie trzeba bedzie powtarzać. Nie oznacza to, że GGG zdążyli nagle stworzyć 6 całkiem nowych aktów. Po zakończeniu Aktu 5 wrócimy więc do miejsc, w których zaczęła się nasza przygoda we Wraeclaście… jednak nie wszystkie miejsca pozostały takimi, jakimi je pamiętamy – będziemy odczuwać konsekwencje czynów, których dokonaliśmy bedąc tu poprzednio: Nie ma Hillocka, bo został przez nas zabity, a oczyszczony z plugastwa Fetid Pool rozkwita teraz jaskrawą zielenią. Otwarte przez nas przejście do Western Forest pozwala na szybsze dotarcie do Forest Encampment…ale okazuje się, że wejście do obozu jest zablokowane! Czyżby okazało się też, że z pozoru absurdalny napis Act 7 boss fight: Greust? na tablicy Chrisa Wilsona z okazji halloweenowego żartu był sprytnie zamaskowaną wskazówką?
Struktura nowych aktów
Tak wygląda w tej chwili droga do tzw. rozgrywki końcowej (Endgame), czyli map – po skończeniu 4 Aktu musimy powtarzać te same zadania na tych samych obszarach na dwóch innych poziomach trudności…
…a tak to będzie wyglądać w The Fall of Oriath: