Wygląda na to, że dzisiaj nad ranem na oficjalną stronę Path of Exile przeprowadzono atak typu DDoS w wyniku czego strona była niedostępna przez jakiś czas.
Nasza strona padła. Zaraz będziemy już ją mieli na innym serwerze. Nasz host zasugerował, że padliśmy ofiarą ataku typu DDoS, ale nie do końca w to jeszcze wierzymy.
Przysłano nam logowane pakiety z naszego hosta – to jest zdecydowanie DDoS.
Czyżby komuś Path of Exile zalazło za skórę? Może konkurencji? 🙂
Na obszarach zasiedlonych przez rhoa może pojawić się bardzo rzadki rhoa albinos. Po zabiciu go wypadnie z niego Albino Rhoa Feather.
Wystrzeliwuje z różdżki pocisk, który powoduje serię niewielkich eksplozji w miejscu, gdzie uderzy. Wszyscy wrogowie na ich obszarze otrzymują obrażenia.
Wystrzeliwuje strzałę, która wkrótce wybucha. Trafienie wroga dodatkowymi strzałami opóźnia wybuch. Gdy wróg zginie lub dopali się lont, strzała wybuchnie, raniąc pobliskich wrogów. Obszar wybuchu jest proporcjonalny do ilości strzał.
Postać wydaje okrzyk i otrzymuje ładunki wytrzymałości (Endurance Charges), których ilość zależy od ilości wrogów wokół. Otrzymuje także regenerację życia, jeśli wokół znajdują się jacykolwiek wrogowie oraz prowokuje ich do ataku. Dzieli czas odnowienia z innymi okrzykami.
Wiadomo ze konkurencja.
Pewnie to robota jakiegoś fanboja jedynego słusznego hack’n’slasha(torchlight).
Coś ostatnio nasilają się ataki DDoS na różne gry. Szacun za to że poinformowali graczy co się rzeczywiście stało. Niedawno przeprowadzono DDoS na World Of Tanks ale tam Wargaming nie przyznało się że zostało zaatakowane. Dopiero po fakcie dodano informację że rzekomym przeprowadzeniu planowanych prac konserwacyjnych o których nikt wcześniej nie wiedział. 😉
Kurwa, niech dadzą mi logi z tego DDoS’a, to bym się zajął tym gnojem, i może jakiś mały routing przez jego PC i włam w jakieś strzeżone miejsce, co by mu przypału narobić.